Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Olcia ja pisałam do Centralnego Zarządu Służby Więziennej i do nich bezpośrednio wysyłałam,ale oni i tak to odsyłają do dyrektora zk,w którym obecnie osadzony przebywa.
Offline
dyrektor szybko mam odpisał do tygodnia niestety odmowie
Offline
Użytkownik
Do mnie po niecałych 2 tygodniach przyszło pismo z Centralnego Zarządu Służby Więziennej, że przekazali sprawę dyrektorowi ZK i po następnych 2 tygodniach przyszło pismo od dyrektora, że jest odmowa, ze względu na brak miejsc
Offline
Olcia u nas było tak samo jak u Toli zarówno z terminem jak i z odpowiedzią
Fajnie mieć zgodę od dyrektora zk,do którego chcecie się przenieść i do niego też można takie pisemko wysłać,ale ogólnie jest ciężko się wbić w wolne miejsca To się wszystko zmienia jak w kalejdoskopie i na pewno łatwiej jest się dostać do jakiegoś większego zk niż do takiego,gdzie jest np.300 miejsc.
Nam odmówili,ale na szczęście zmienili mu podgrupę i udało nam się wyrwać.
Offline
Tego niestety nikt nie wie,ale życzę powodzenia i może akurat Wam się uda
Offline
Użytkownik
Olcia, mój się w końcu wstrzelił w termin po 9 miesiącach, ale trochę mu chyba wychowawca poprzedniego ZK pomógł, bo miał dosyć tego ciągłego skomlenia o zmianę ZK na bliższy domu My używaliśmy wszystkich możliwych argumentów, zawartych w odpowiednim paragrafie kkw, ale to chyba nie miało nic do rzeczy, po prostu trzeba mieć szczęście i się wstrzelić w wolne miejsce... U mojego w poprzednim ZK, było 4 chłopaków ze Śląska, 3 wyjechało w swoje rejony, czwarty nie i nikt nie wie dlaczego, po prostu pecha miał chłopak, akurat przy jego prośbie nastąpił brak wolnych miejsc... szczęścia Wam życzę wobec tego
Offline
Nam wychowawczyni z zakładu, w którym S przebywał też bardzo pomogła, za drugim czy trzecim pismem o przeniesienie dzwoniła parę razy do tej jednostki, do której chciał się Łobuz dostać i działała w naszej sprawie tak, że doszło do skutku w końcu i zatwierdzili Naszą prośbę Więc może i u Was rozmowa z wychowkiem byłaby dobrym rozwiązaniem, bo coś tam może udałoby się mu zdziałać
A kredyt to fakt niewiele ma się do zmiany miejsca odbywania wyroku.. Są konkretne przesłanki, które za przeniesieniem przemawiają.. no i wolne miejsca też muszą być..
Tutaj można sprawdzić aktualne zaludnienie jednostek: http://sw.gov.pl/pl/o-sluzbie-wiezienne … a-biezaca/
Offline
Olcia możesz sobie zajrzeć na te statystyki,ale ja co tydzień w nich siedziałam i niby wynikało z nich,że w tym zk,gdzie chcieliśmy się przenieść jest miejsce,a jak zadzwoniłam do dyrektora to mi powiedział,że jest komplet
Można się na to powołać,tyle,że to się zmienia co tydzień,więc jak wyślesz pismo i zanim ktoś je przeczyta to i statystki się zmienią
Offline
Olcia masz w kompie PDF?
Jeśli ne masz to strona Ci się nie wyświetli
Offline
Olcia jak dobrze czytam to na dzień 28.02 w OZ Sieradz mają pełne zaludnienie w celach mieszkalnych, natomiast w ZK Sieradz jest 710 osadzonych, a pojemność jednostki 777 os., w celach dodatkowych są 44 os na 50 możliwych miejsc, może akurat się uda
Offline
Olcia nie ma za co Jeśli tylko dobrze to przeczytałam, bo te ich tabele, to pogubić się można i chyba dopiero je rozgryzłam, bo jeszcze jak mój Łobuz o przeniesienie się starał, to nie do końca byłam pewna, czy na dobre dane patrzę
Offline
Gość
Witam wszystkie dziewczyny !Prosze o pomoc w napisaniu pisma o przeniesienie mojego chłopaka do zakładu bliżej miejsca zamieszkania ,wywiezli mi go 400km i nie jestem w stanie tam jezdzić,jak mam to sensownie uzasadnić i gdzie wysłać?
Ania
Na przeniesienie bliżej miejsca zamieszkania argumentować już nie można, bo nie ma takiego przepisu, jedynie ze względu na szkołę, zatrudnienie, ważne względy rodzinne.
Przede wszystkim nie Ty masz pisać takie pismo, tylko Twój partner i skierować je do dyr zakładu, w którym przebywa, można też do dyr jednostki, do której chce być przeniesiony.
Ostatnio edytowany przez kasiajjj (2014-03-17 07:50:24)
Offline
Gość
Witam! Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć ile tak czeka się na transport, jest już zgoda dyrektora ZK teraz tylko transport ale nie wiem ile to może potrwać.Pozdrawiam