Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
kara jest na 1 rok i 6 miesiecy pzbawienia wolnosci za przestepstwo z art 279 paragraf 1.
Użytkownik
Kary do dwóch lat, można próbować zawiesić po np. rocznym odroczeniu wykonania kary.
Także myślę, że musicie starać się o odroczenie, a potem o zawieszenie kary pozbawienia wolności.
Tylko skoro bilet przyszedł, to pewnie ta osoba jest już poszukiwana, więc jak pisałam w 1 poście, trzeba to załatwiać jak najszybciej, nawet jutro.
Offline
A jak to się stało, że on w ogóle dostał wyrok? Nie informowaliśmy sądu o jego zaburzeniach? Czy może biegli sądowi uznali, że jego choroba nie przeszkadza mu w odbywaniu kary?
Offline
Gość
nie, nie byl informowany sad o chorobie, sprawa obdyla sie zaocznie poniewaz to bylo odwieszenie wyroku.
Ale w jakiś sposób dostał zawiasy. Czy był wtedy badany przez biegłych?
Offline
Gość
zawiasy dostal pierwszym razem, poniewaz wczesniej nie byl karany, ale podczas "czasu proby" popelnil podobne przestepstwo i drugi wyrok mu zawiesili a pierwszy odwiesili, pisalismy wtedy , po otrzymaniu wyroku wniosek o odroczenie kary ale pozostal on bez rozpatrzenia i przyslali w odpowiedzi bilet (w uzasadnieniu powolywalam sie nawet na wyrok tk, ale jak wyzej pisalam nic to nie dalo), nie byl wcale badany przez bieglych, a sprawy odbywaly sie zaocznie.
Powinniście przedłożyć wszelkie zaświadczenia o leczeniu, zaświadczenia lekarzy o stanie zdrowia, a nawet ich opinię na ten temat, czy może odbywać karę pozbawienia wolności.
Dziwi mnie to, że sam skazany, jeszcze przed pierwszym wyrokiem nie zainteresował się sprawą. Wezwania na pewno dostawał na sprawę. Trzeba było pójść, przedstawić jeszcze wtedy zaświadczenia od lekarzy. Sąd na pewno powołał by biegłych psychiatrów, którzy by go zbadali. Jeśli uznali by go za niepoczytalnego, wtedy mógłby nawet uniknąć wyroku.
Wracając do odroczenia, to w tej chwili tylko złożenie wniosku i przedłożenie odpowiednich dokumentów Wam pozostaje.
Może być tak, że sąd stwierdzi obligatoryjne odroczenie, wtedy następuje do czasu ustania przyczyny.
Ale może to też być odroczenie fakultatywne.
Offline
Gość
co oznacza odrocznie obligatoryjne i odroczenie fakultatywne?
a prosze mi powidziec, czy w przypadku kiedy ma sie juz skierowanie do szpitala psychiatryczngo ale nie ma miejsc na przyjecie chorego, a w miedzy czasie dojdzi do terminu wstawinia sie w zk, to czy w przypadku nie stawienia sie policja chcac zawinac skazanego do zk maja do tego prawo czy na podstawie skierowania nie moga (na skierowaniu zaznaczone jest przez lekarza ze jezeli chory nie zostanie przyjety na oddzial szpitala to moze oznaczac pogorszenie jego stanu zdrowia).
Użytkownik
Niestety policja w takim przypadku musi zabrać skazanego Są na terenie niekórych ZK szpitale m.in psychiatryczne...
Jedynie mogą odstąpić od doprowadzenia na podstawie orzeczenia sądu o odroczeniu wykonania kary - bądź jak pisałam na poczatku - jeśli sąd przychyli się do wniosku o niedoprowadzenie do czasu wydania orzeczenia w tej sprawie.
Offline
Odroczenie obligatoryjne jest wtedy kiedy sąd musi odroczyć wykonanie kary ze względu na chorobę psychiczną, lub inną ciężką chorobę uniemożliwiającą wykonanie kary.
Odroczenie fakultatywne, jest wtedy kiedy sąd może, ale nie musi odraczać kary, jeśli jej natychmiastowe wykonanie pociągnęłoby dla skazanego lub jego rodziny zbyt ciężkie skutki. Tu też może być lżejsza choroba.
Osobiście znam skazanych z zaburzeniami, którzy latami się leczyli i trafili do Zakładu Karnego. Tu ocena należy do biegłych sądowych/sądu.
Mam prośbę
Jak już będziecie mieli posiedzenie, napisz, czy sąd powoływał biegłych, czy na podstawie zaświadczeń które przyniesiecie wyda postanowienie, czy to pozytywne, czy negatywne.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
: Popieram Kasię - złożenie wniosku o odroczenie, nie wstrzymuje wykonania kary i jeśli sąd wyda nakaz doprowadzenia (policja tak sama z siebie przyjść nie może), to wtedy nikogo nie będzie obchodziło, czy ma mieć odroczenie czy nie.
Offline
Gość
Pewnie, napisze rozumiem, dzisiaj w sadzie bylam sie dowiedziec i z tego co mi tam powiedzieli to jest nawet taka mozliwosc ze jesli zostanie wydana decyzja o niedoprowadzeniu, to moga zabrac skazanego nawet ze szpitala z oddzialu psychiatrycznego. nie ma podstaw na to ze moze on tam przebywac do czasu wypisu.
Użytkownik
Orientuje sie moze ktoras,czy wiezien moze dostac w paczce higienicznej jakies witaminy ?
Chodzi mi,np. o tabletki musujace do rozpuszczania ?
I w ogole o jakies witaminy.
Moj u siebie w ZK nawet nie moze sie dowiedziec od tego wychowawcy,czy tam klawiszy.
Na takie cos tez musi pisac prosbe,czy jak ?
Offline
mój jest teraz w 2 ZK i w ani jednym nie mogłam w paczce podac witamin był u lekarza i ten powiedział ze wszystkie witaminy jakie potrzebuje sa w jedzeniu
ale na widzeniu w kantynie można kupic i on sam na wypisce tez może ..... najlepiej zadzwon do zakladu i dopytaj sie bo w każdym jest inaczej
Offline
Użytkownik
Można sprobować uzyskać zgodę od lekarza na dostarczenie witamin/jakiś leków. W paczce u nas nie wolno dodawać takich rzeczy.
Można na widzeniu/na wypisce kupić musujące witaminy typu Plusss.
Offline
Mój S. załatwił sobie właśnie zgodę od lekarza na witaminy takie dla sportowców , bo ćwiczył tam . I wtedy mogłam mu te witaminy wysłać listem
Offline
Gość
Mój K miał badania bo uaktywniła się u niego padaczka...myślał że alkocholowa miał badania i okazało się że to pourazowa dostaje takie leki mocne że jak bierze to chwila moment zasypia...czeka też na operacje którą ma mieć na przepuklinę z którą non stop miał problemy...
Mój miał robione prześwietlenie płuc i powiedział że mu wyniku nie podadzą. To nawet nie można wiedzieć czy jest się chorym czy nie?
Offline
Gość
Mój jeszcze na śledczym miał badania na obecnośc HCV też wyniku mu nie podali. Jedynie jak sie zapytał wychowawczy po 3 miesiącach czy są jego wyniki to usłyszał, że jakby był zarażony to by na pewno sie z nim lekarz skontaktował.
A wyniki to dopiero ja sie dowiedziałam ale jak już go na Zk przeniesli
Użytkownik
Martusia u nas jest coś takiego jak Zgoda na udzielenie informacji o stanie zdrowia osobie bliskiej. Łobuz takie coś wypełnia dla Ciebie i wtedy można porozmawiać o wynikach, badaniach itp Ale faktycznie jakby się coś działo, to coś robiliby w tym kierunku. Miałby jakieś dodatkowe badania, czy leki.
Offline