Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Witam wszystkich.
Z góry informuje, że nie jestem pewny iż jest to odpowiedni dział do napisania tej sprawy/prośby ale mam nadzieje, że się nie pomyliłem. Więc sprawa wygląda następująco: mój tata przebywa w więzieniu od dwóch dni i z tego co mi wiadomo zostanie on skazany na dziesięć miesięcy, pewne osoby, które interesują się tą sprawą powiedziały mi, że jest szansa wyjścia nawet po pięciu miesiącach ale zupełnie się na tym nie znam więc nie będę rozpoczynał tego tematu. Tata wziął rozwód z mamą parę lat temu, ale nie zamierzam go zostawić w takiej chwili samego, będzie on podobno odwiedzany przez osobę bliską dla niego jak i moją siostrę co nie zmienia faktu, że ja sam postanowiłem wziąć się za siebie aby pomóc mu jakoś w odsiedzeniu tego wyroku. Teraz czas na pytanie do was, co mogę zrobić aby jakoś pomóc w odsiadywaniu tego wyroku, tym bardziej, że nasze kontakty zawsze były na poziomie "kolegi-przyjeciela" więc można powiedzieć, że jesteśmy ze sobą bardzo blisko związani. Tak jak już zaznaczyłem wyżej nie znam się zupełnie na tych sprawach ponieważ mam dopiero 15 lat. Nie przeszkadza mi to jednak w tym aby próbować robić coś dla niego Jeżeli czegoś nie ująłem, nie zaznaczyłem w tym poście to proszę pisać z pytaniami po więcej informacji ponieważ jest to dla mnie bardzo ważna sprawa, która ciężko na mnie wpłynęła. Pozdrawiam!
Użytkownik
Witaj!
Przykro mi, że Twój tata znalazł się w ZK.
Mam nadzieję, że dasz sobie radę z tym problemem. Tata nie ma długiego wyroku, oby ten czas rozłąki Wam szybko zleciał
Jak możesz pomóc tacie? Możesz pisać listy do niego, wysyłać zdjęcia, tata może do Ciebie zadzwonić.
Jeśli chodzi o widzenia, to do 18 roku życia, nie można wejść na widzenie bez osoby pełnoletniej...
Ale być może wraz z siostra albo inną osobą bliską wejdziesz na widzenie
Tata na pewno da radę, mając takie wspracie. Głowa do góry i nie zapominaj o sobie
Offline
Jeśli tata będzie czuł, że jesteś z nim, że wspierasz go, to już będzie dla niego bardzo dużo.
Offline
Mam pytanie czy więzień opuszczający zk może się starać o jakąś zapomoge albo o talony na jedzenie z mopsu ?jeśli tak to jak się do tego zabrać ?
Offline
Może się starać pomoc z MOPS, oraz z funduszu postpenitencjarnego..
W opiece tak samo jak w każdym przypadku, osadzony musi mieścić się w kryterium dochodowym.
Pomoc z funduszu, osadzony może dostać do 3 miesięcy po opuszczeniu więzienia. Pomoc jest jednorazowa i z reguły o przydzieleniu jej decyduje kurator zawodowy.
Offline
Dzieki Barbie nie wiesz czy w mopsie długo trzeba czekać np na talony żywnościowe ? są to talony do sklepu jak to wygląda ?
Offline
Admin
Paula89 ta pomoc z żywnością wygląda mniej więcej tak,że jak mopr przyzna taką pomoc to chodzi się do nich po odbiór takiej żywności.
Offline
Admin
Taki talony można dostać od kuratora ale to często graniczy z cudem. Ale można je wtedy zrealizować w konkretnych sklepach (są wypisane na bonie)
Wygląda mniej więcej tak (to tylko wzór )
Offline
Paula, a nie lepiej pisać do MOPSu o zasiłki? Dodatkowo również o żywność?
Maleństwo, mieliście problemy z dostaniem talony od kuratorów? U nas bardzo często dają, bo o pieniądzach można pomarzyć.
Ale pomoc z funduszu ogólnie dostaliście?
Nam kupili tonę węgla i zapłacili rachunek za energię elektryczną, także dostaliśmy ponad tysiąc złotych
Offline
Dziewczyny ja nie mogę wziąć żądnej zapomogi nawet stypendium w szkole nie mogłam uzyskać bo chcą zawsze dochody moich rodziców a te zawsze przekraczają dopuszczalne kwoty,musiałby się mój mąż starać sam albo nie wiem ja nigdy nie pracowałam a on też nigdy nie był zatrudniony
Offline
Paula, mieszkasz z rodzicami?
Offline
Tak jak żabka pisała. Piszesz oświadczenie, że prowadzisz odrębne gospodarstwo domowe.
Mama, pomocniczo może napisać Ci oświadczenie, że nie jest w stanie, albo nie chce wspomóc Cię finansowo etc
Offline
Paula nie masz nic do stracenia jak moj syn byl maly miałam niecale 250Zl na miesiąc i babka x mops powiedziala ze mam pisać wnioski z mama bo za taką kwotę nie utrzymam się z synem i odpuscilam teraz nie mam zadnych dochodów napisalam ze mama mi nie pomaga i co przyjęli wniosek z nimi trzeba twardo
Offline
Ja Ci tak na początek zaproponuję, żebyś napisała w oświadczeniu o dochodach, że dorywczo dorobiłaś sobie 200 - 300 zł.
Babki w MOPSie mogą wnikać, ze skoro mama Ci nie pomaga, to jak się utrzymujesz itd.
To tak na początek. Potem jak będziesz składać kolejny wniosek, to już podasz tylko jako dochód zasiłek rodzinny i powiesz, że w tym msc nie dorobiłaś nic
Offline
Gość
Nikita napisał:
Witam
Nie zgodze sie z tym ze nie ma zadnej pomocy od panstwa
Nie sa to zadne kokosy ale zawsze cos jest,trzeba tylko sie nachodzic
Pomoc z Mops,Gops itp podobnych instytucji
Ja moge opisac na swoim przykladzie,korzystalam z takiej pomocy jak maz siedzial przez 2 lata
Byl to zasilek okresowy 350zl miesiecznie,zalezny on jest od kryterium dochodowego,teraz wiem ze wzroslo do 456zl na osobe w rodzinie,jak kozystalam bylo 351zl
Otrzymywalam rowniez posilki z kuchni mops,syn w szkole mial oplacane obiady,
Do tego skladalam rowniez o zasilki celowe na zywnosc,obowie,odziez,opal na zime i tu otrzymalam raz 1000zl raz 400zl,
Rowniez jest stypedium dla dzieci uczacych sie 826zl na kazde polrocze,
Mozna starac sie o dotacje mieszkaniowa z urzedu miasta
Wspomiany temat mieszkania i tu sie zgodze ze nie ma szans,staram sie od 2 lat i a obietnicach tylko sie konczy
Fundusz postpenitencjarny przyznal nam po wyjsciu meza 150zl
Ale za to z mops dstalismy 926zl zasilku okresowego na 2 miesiace
Przepraszam za bledy pisze z telefonu
Takie zasiłki należą się wszystkim z takim kryterium dochodowym, nie tylko rodzinom osadzonych.
Ja już do nich nie chodzę, bo im częściej korzystałam z ich pomocy, tym bardziej mi się w życie wtrącali, aż doszło do tego, że mój chłopak po wyjściu zrobił jedną awanturę, a przez to, że był karany, zrobili z nas patologię. Skończyło się na asystentce rodziny. Poszłam do pracy i nagle się odczepili, asystentkę po 2 miesiącach ściągnęli. Nie mam z nimi dobrych doświadczeń raczej same nerwy.