Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Witam chciała bym się dowiedzieć o widzenie bez dozorowe dziękuję z góry za pomoc , pozdrawiam
Użytkownik
Witaj Monika!
Widzenie bezdozorowe to widzenie bez strażnika, co oznacza, że mogą tam (ale nie muszą) przebywać też inne osoby.
Jest jeszcze widzenie potocznie zwane intymnym, czyli bez osoby dozorującej, w oddzielnym pomieszczeniu.
W praktyce najczęściej oznacza to tyle, że zwykłe bezdozorowe masz na sali, gdzie też inne widzenia mogą się odbywać ale nie siedzi z Wami strażnik (mogą być kamery).
Drugi przykład, który podałam, oznacza, że jesteś z osobą odwiedzaną sama, w osobnej sali, często zamykanej na klucz na czas widzenia, bez strażnika i innych osób, bądź kamer.
Powyższe przykłady widzeń są udzielane w formie nagrody.
Offline
Użytkownik
Maggie wiem robione jest wszystko po złości !! ;/
dziś patrzę do skrzynki zwrot 3 listów, bo "brak imienia ojca" ... normalnie wpadłam w szał ;/
jedyne o czym marze to żeby ta sankcja szybko się skończyła ale znając życie zostanie przedłużona, bo mój do niczego się nie przyznaje..
Offline
dziewczyny a jak to jest jak idzie się po zgodę na widzenie do sądu...?? tzn czy pisze się podanie czy tylko daje dowód,czy dają od razu czy każą przyjść w inny dzień i czy jak prokuratura dawała to oni też dadzą czy mogą odmówić....eh dużo pytań,ale nie wiem jak to z sądami a wygląda na to,że muszę zacząć się nad tym zastanawiać
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Maggie, w Sądzie (w sekretariacie) również piszesz podanie z prośbą o widzenie, lecz nie pamiętam czy wydają ją od ręki Mnie Sąd, odmówił widzenia z racji iż byłam rzekomym świadkiem, natomiast z prokuratury bez problemu za każdym razem uzyskiwałam zgodę.
Offline
kurcze to muszę się dopytać,bo ja bym potrzebowała od ręki albo musiałabym wcześniej wysłać mam nadzieję,że nie zrobią mi problemu a ty wiedziałaś,że masz być świadkiem....??
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Kochana, u mnie to było trochę skomplikowane, bo byłam wzywana na przesłuchanie do CBŚ i zaznaczyłam na samym początku, że mogę odpowiedzieć na kilka pytań (bo miałam prawo, jako konkubina odmówić składania zeznań), jeśli nie będę uznawana za świadka, tak więc tak zostało przyjęte i w sumie nie zadawał mi pytań dotyczących przewinienia K. tylko pytania dotyczące naszego życia i jak on się zmienił będąc ze mną. W prokuraturze, nie byłam uznawana za świadka, a w Sądzie już tak, mimo iż nie zeznawałam jako świadek w Jego sprawie, trochę to pokręcone.
A co do tego, czy wydadzą Ci zgodę od ręki, to nie chcę Cię skłamać i wprowadzać w błąd bo tego nie jestem pewna
Offline
no ok i tak dzięki za info kurcze to mi się troszkę skomplikowało
z tego co kojarzę to ty kasiajjj brałaś zgody z sądu i to w chełmie prawda??więc też albo wysyłałaś albo od ręki ci dawali.... byłabym wdzięczna...
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Gość
Nikka, z tego co czytam to orientujesz się jak jest w AŚ w Łodzi, tak?
Powiedz mi proszę orientujesz się czy każdy kto chce może podjąć tak pracę? Czy są jakieś wymogi? Jest jakiś inny sposób, żeby mieć widzenia w niedzielę?
Użytkownik
Maggie w Chełmie nie miałam żadnych problemów z uzyskaniem widzeń z sądu.
Najczęściej wysyłałam wcześniej pismo i dostawałam zgodę pocztą (ok 2 tyg trwała całość). Ze zgodą jechałam w podróż.
Ale jak byłam juz tam na miejscu, to szłam po kolejną zgodę do sądu i wydawali mi od ręki.
Szłam wtedy na widzenie np. w regulaminowo przysługujący czwartek, a potem szłam w piatek i prosiłam na piśmie Dyrektora o zgodę na widzenie w inny dzień ze względu na odległość 500 km i zaawansowaną ciążę - nie było wiadomo, czy nadal będę w stanie podróżować.
Więc udawało mi się widzieć M dwa dni pod rząd.
M mi mówił, że w Chełmie sąd zawsze dawał zgodę i jak ktoś mieszkał blisko, to i 2-3 razy w tygodniu mógł byc na widzeniach.
Odnośnie innych sądów nie mam rozeznania i porównania.
Mastermiss - przykro mi ale odnośnie Łodzi nie wiem nic, więc nie pomogę
Offline
aha ok kasiajjj chciałam wiedzieć czysto teoretycznie bo my mamy w zamościu czyli i tak najlepiej będzie zadzwonić i dopytać ale to idziesz do sekretariatu czy na biuro podawcze wysyłasz...??
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Użytkownik
Ja wysyłałam ogólnie na adres sądu ale wraz z sygnaturą akt.
Wiesz co sąd, to obyczaj....
Radziłabym Ci wysłać pismo przed podróżą i jechać z papierem w ręku. Bo tyle kilometrów na darmo robić to zbyt duże ryzyko.
Jak byłam na miejscu to szłam bezpośrednio do sekretariatu.
A Zamość chyba Barbie zna?
Offline
Mastermiss witaj tutaj na pewno znajdziesz dużo zrozumienia, wsparcia, razem czeka Nam się znacznie łatwiej, z biegiem czasu sama zobaczysz
Zapraszam do Pogaduch - http://www.zamuramizk.pun.pl/viewtopic. … 894#p29894
Offline
Mastermiss, troszkę się orientuję jak jest w AŚ na Smutnej. Mój K. swego czasu przebywał tam, będąc TA. Tak więc nie miał tam możliwości pracować, także nie orientuje się jak tam jest z pracą. Natomiast widzenia w niedziele udzielane są zarówno dla skazanych zatrudnionych, jak i dla ojców/ opiekunów którzy sprawują opiekę nad dzieckiem do 15 lat, a także w niedzielę (z tego co pamiętam) mogą być realizowane dodatkowe widzenia, które osadzeni otrzymali w formie nagrody.
Offline
Gość
Witajcie...moj chlopak przebywa od 4tygodni...wiecie moze czy moge sie starac o jakies widzenie?