Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Czarnullka w Lublinie też wisi taka informacja, a obie wiemy jak to jest przestrzegane (śmiech na sali)
Gość
renia w Lublinie widziałam ale jakoś nie korzystam nawet z tego, bo w sumie szybko wchodzę ale bawią mnie te babki przed wejściem: jak ktoś korzysta z tego to wielka złość "bo jak to tak? a jak nie to "dlaczego nie?" nie dogodzisz Lublin to jest ogólnie jakaś pomyłka dla mnie Chełm też
Użytkownik
tak myslalam ze te kartki z tym rozporzadzeniem to tylko wisza. Na sluzewcu bylo to samo. Musialam sama sie dopominac i mimo ze stalam przed samymi drzwiami z nosidelkiem to sw mnie nie zobaczylo. Z tym ze tam sami ludzi juz robili bunt dlaczego nie wchodze pierwsza...
Czyli rozumiem ze najlepiej byc tam rano pod brama?
Offline
Użytkownik
teraz moge powiedziec cos z wlasnego doswiadczenia
bylam tam w srodku tyg (wtorek) ludzi zbyt duzo nie bylo, pozniej poprzychodzilo wiecej. bylam tam o ok 9 i bylam 5. za mna doszlo jeszcze z 3-4 i weszlam dopiero za nimi. takze guzik prawda z tym ze z dziecmi maja pierszenstwo
Sw byli mili. Pan na bramie wpuscil mnie z nosidelkiem ale tylko do tej ich dyzurki. Tam musialam wyjac dziecko. Pozniej tradycyjne zwykle przeszukanie tym ich "sprzetem" a u malej tylko w kieszonki od kurteczki pozagladal na sale moglam wziac papersa chusteczki (ja przelozylam do woreczka zeby nie targac calej paczki to nawet nie sprawdzal co w srodku) kocyk i grzechotke. Samo widzenie bezdozorowe wygladalo tak ze zaprowadzil nas Pan do sali obok w ktorej bylo chyba z 6 stolikow i kacik dla dziecka i 2 kamery nie wiem czy dzialaly bo co jakis czas przychodzil straznik i sprawdzal zy wszystko w porzadku :-) Niestety bezdozorowego mielismy tylko 1h bo niezglosilismy na samym poczatku ze mamy miec 2h i druga godz mielismy na ogolnym. Jesli ktos ma jakiejs jeszcze pyt to pisac bo moze p czyms zapimnialam
Offline
Gość
Annnn na tygodniu mało ludzi tam jest chociaż jak bywałam w niedzielę to jakoś tłumów jak np. w Lublinie nie ma. Czyli wpuszczają tak jak pisałam według swoich własnych zasad...
Gość
Annnn jeśli chodzi o telefony mogę Łobuza zapytać, bo kiedyś ostatni wyrok siedział w Chełmie. Ja wysyłałam swojemu krzyżówki i gazetę i chyba też długopis ale pewna nie jestem i normalnie przeszło.
Gość
Cześc dziewczyny. Czy któraś z was była w Chełmie na tzw. Dniu Rodziny. Chciałabym się dowiedzieć jak to się odbywa itp. Pozdrawiam
Mój ma co 4 dni telefony po 10 min.
Offline
Gość
Marzycielka napisał:
Mój ma co 4 dni telefony po 10 min.
Mój tak samo.
Dziewczyny, powiedzcie mi, jakie podjąć kroki, żeby zawalczyć o przeniesienie?
Wiem, że to ciężki i pewnie prawie niewykonalne, ale nic nie zrobię jeśli nie spróbuję.
Pozdrawiam Was ciepło. Gosia
Gość
My mieliśmy telefon co 4 dni ale czasem może być częściej Z przeniesieniem może być ciężko niestety
Gość
Gosia napisał:
Dziewczyny, powiedzcie mi, jakie podjąć kroki, żeby zawalczyć o przeniesienie?
Poczytaj -> http://zamuramizk.pun.pl/viewtopic.php?id=718
Z tym przeniesieniem to ciezka sprawa. Wrecz nie wykonalna jedynie mozna sie starac o przeniesienie ze wzgledu na terapie antyalkoholowa ktora jest np w Bialej Podlaskiej. Ale na to czeka sie ok roku ze wzgledu na duza ilosc osob. Jakas tam alternatywa jest. I wtedy musza przeniesc. A moze wtedy juz zostawia do konca kary.
Offline
Gość
Walczyć warto mimo wszystko ale z ZK ciężko wygrać niestety. A chełmski ZK to dla mnie patologia w porównaniu z AS Lublin czy Krasnystaw...
Czarnulka masz racje Lublin o wiele lepszy byl dla nas i tam na Sledczym mial tyle samo tel co na karnym.
Offline
Gość
Marzycielka mój ex na śledczym nie miał telefonów, bo ta zmiany a z telefonami dla TA weszła jak już był na karnym
Użytkownik
Cześć. Czy jest ktoś kto orientuje się jak to wszystko wygląda w tym ZK narzyczony ma być tam przewieziony. Jak z telefonami? Wpisaniem na listę konkubiny? Jak z przeniesieniem do bliższego ZK? Ktoś pisał taką prośbę? Jak warunki dla skazanego?
Offline