Za murami ZK

U nas sytuacja z kaucja sie nie udała,ale znam przypadki ze wychodza za kaucja z tym ze to akurat były osoby oskarzone o wypadki komunikacyjne a takie sprawy czesto długo trwaja i sad przychyla sie do kaucji.

Patiwu napisał:

Meggie wy jestescie na etapie sadowym tak? Listy przechodza przez cenzure? Ja na listach mialam pieczatke bez cenzury... Pomylka czy jak?

patiwu a czy to ty pisałaś,że twój dobrowolnie poddaje się karze??jeśli tak to przychodzi mi do głowy tylko to,że z tego powodu sąd ich nie cenzuruje,bo wyrok to tylko formalność ale może jeszcze ktoś coś innego wie w tym temacie...

Patiwu moja odpowiedź nie będzią konkretną odpowiedzią na Twoje pytanie...ale...jak moj miał areszt, to nigdy nie widziałam pieczątki "ocenzurowano", ani "bez cenzury", żadnych pieczatek nigdy nie było....Mam te listy w domu, wraz z kopertami, wszystko jest bez pieczątek. Może to niedopatrzenie sądu (bo u nas organem dysponującym był sąd)? NIe wiem naprawdę dlaczego sa takie rożnice....A listy na pewno szły przez sąd bo docierały do mnie po 3-4 tygodniach.

Patiwu u nas było tak, że jak była pieczatka "cenurowano" tzn, że sędzia czytał list (  przeważnie w okolicy rozpraw) a jak przyszedł bez pieczątki tylko koperta otwarta i zaklejona taśmą tzn że tylko sprawdzał co jest w kopercie ale nie czytał. Od czego to dokładnie zależało to nie wiem

A może o to chodzi, że list przeczytano ale nie było nic w treści do cenzurowania, więc dano pieczątkę "bez cenzury"?

Co nie znaczy, że pieczatka "cenzura" oznacza, że coś wycięto z listu. Treści ocenzurowane są podobno zamazane...

Po 7 miesiącach aresztu i 2 sprawach sędzia wydal zgodę na zmianę środka zapobiegawczego na poręczenie majątkowe w wysokości 8 tys. zł i dozór policyjny. Kwotę wpłaca się w kasie sądowej. Z potwierdzeniem wpłaty trzeba się zameldować w wydziale karnym. Tam powinni poinformować, kiedy i o jakiej godzinie odbędzie się posiedzenie przyjęcia poręczenia. OBECNOŚĆ PORĘCZYCIELA OBOWIĄZKOWA!!! Posiedzenie to czysta formalność. Piszą protokół, informują o prawach i obowiązkach wynikających z KPK. Podpis i dziękuje. Natychmiast po takowym posiedzeniu powinien być wysłany faksem nakaz zwolnienia, wraz z kopią protokołu. Ale nie spodziewajcie się cudów, bo zazwyczaj ten proces się bardzo ślimaczy . Bo, a to przerwa sekretariatu, a to prezes zajęty. A i kasa też raz czynna raz nie. Jedno jest pewne. Jeśli komuś się wydaje, że wpłacisz i już jedziesz po łobuza, to jest w wielkim błędzie. Na załatwianie trzeba szykować sobie cały wolny dzień a kolejny na wycieczkę do zakładu.
Mam jednak nadzieje, że tylko ja trafiłam na tak niefortunny dzień i zwykle załatwiane jest to sprawniej.

Ds u nas niestety musielismy pieniazki sami ogarniac. 7 dni na wplate, jesli nie to dalej areszt. Dowod wplaty moj jest w aktach. Na protokole mam napisane, ze oryginal zostal dolaczony do akt.
Ds ile trwala procedura odzyskania kaucji?

Cześć wszystkim, mam pytanie, mój znajomy przebywa w Międzyrzeczu w AŚ od piątku, kiedy można starać się o widzenie i czy zgodę na widzenie można uzyskać listownie, jestem z W-wy a sprawę prowadzi prokuratura w Słubicach

Ostatnio edytowany przez kasiajjj (2014-08-25 18:32:19)

Witam również i na tym wątku

W sumie głupie pytanie, ale jak to mówią kto pyta nie błądzi
Otóż mój łobuz aktualnie, jest osadzony w AŚ w Mysłowicach za posiadanie ... i to nie jest pierwszy raz
Tym razem, wszystko było #moje , a jednak pani Prokurator pozwoliła sobie mnie odpuścić a go zatrzymała, nie zezwalając z góry na widzenia ze mną
"... bo jak stwierdziła świadek, mataczenie itp itd
Aktualnie będę wnosiła o wyrażenie zgody na udzielenie Nam ślubu ... dziewczyny macie dla mnie jakieś porady?? co pisać, jak mówić .. generalnie zostałam z tym wszystkim sama i szczerze boję się tego wyroku dla Niego ....
Ponieważ jako "R" grozi mu na starcie od 5 jak możemy sobie pomóc ? Macie jakieś sensowne rozwiązanie, poradę
....  skoro pani Prokurator nie daje wiary moim słowom ... ręce mi już opadają , a to dopiero początek !!!!!!!!!!!!!

Hej,

Mój mąż zrobil glupote życia uzaleznil sie od hazardu i przegrywal pieniądze kradnąc je ludziom Bogu Ducha Winnym. Nigdy nie byl karany i nie jest zlym czlowiekiem ale martwie sie o Niego czy da rade psychicznie?? Myslicie ze pojdzie do normalnego wiezienia o zaostrzonym rygirze czy na jakas terapie?? Mam wynająć mu adwokata??? On sie do wszystkiego przyznaje i pojdzie na pelna współpracę. Pomocy!!!