Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Użytkownik
Witajcie Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, więc nie wiem za bardzo gdzie zadać to pytanie.
Mój obecnie przebywa w ZK w Cieszynie i stara się o r2, możecie mi powiedzieć po upływie ilu lat można strać się o r3 i komu to przysługuje? bo chyba nie każdy może się o to starać. Była bym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
Offline
Gość
Cześć dziewczyny Spotkałyście się z takim odznaczeniem podgrupy P2/z, P2/p ? wiem że to są tzw. systemy odbywania kary- P2 "zwykłe" a te drugie "programowego oddziaływania". O co chodzi w tym P2/p ?
Admin
P2/p i P2/z
P - dorośli pierwszy raz odbywający karę pozbawienia wolności art. 85 KKW
2 - ZK typu półotwartego art. 91 KKW
p - system programowanego oddziaływania art. 95 KKW
z - system zwykły
t - terapeutyczny
Art. 95. Odbywanie kary w systemie programowanego oddziaływania
§ 1. W systemie programowanego oddziaływania odbywają karę skazani młodociani, a także skazani dorośli, którzy po przedstawieniu im projektu programu oddziaływania wyrażają zgodę na współudział w jego opracowaniu i wykonaniu.
§ 2. W programach oddziaływania ustala się zwłaszcza: rodzaje zatrudnienia i nauczania skazanych, ich kontakty przede wszystkim z rodziną i innymi osobami bliskimi, wykorzystywanie czasu wolnego, możliwości wywiązywania się z ciążących na nich obowiązków oraz inne przedsięwzięcia niezbędne dla przygotowania skazanych do powrotu do społeczeństwa.
§ 3. Wykonywanie programów oddziaływania podlega okresowym ocenom; programy te mogą ulegać zmianom.
§ 4. Jeżeli zachodzą warunki określone w art. 96 odbywanie kary w systemie terapeutycznym, skazanego przenosi się do odbywania kary w systemie terapeutycznym. Skazanego dorosłego przenosi się do odbywania kary w systemie zwykłym, jeżeli nie przestrzega on wymagań ustalonych w programie oddziaływania.
Offline
Gość
Powiedzcie mi jeszcze na przykladzie Waszych łobuziaków czy to prawda ze w więzieniach dochodzi do przemocy i gwałtów czy to tylko glupie gadanie ludzi którzy tam nigdy nie byli???
Gość
"Do przemocy" To zależy co masz na myśli, jeśli Twój nie szuka awantury i jest spokojny, a także nie ma żadnych wrogów i jest w porządku do innych osadzonych, to nic takiego nie ma miejsca, więc możesz być spokojna . Tam przecież jest służba która musi pilnować porządku. A co do tych gwałtów.. Co za brednie, mój zawsze mówi, że jest spokojnie, nic się nie dzieje, żadnych bijatyk, o gwałtach to już totalnie nic nie wspominał, bo nie wiem czym by musiał sobie człowiek na to zasłużyć. Inni osadzeni, których znam, również mi nie opowiadali o czymś takim. Oczywiście to nie jest wykluczone, może się zdarzyć taki przypadek, ale to nie w normalnych grupach. Niektórzy sami wymierzają sprawiedliwość, owszem, ale takiego czynu dopuściłaby się osoba prędzej na osadzonym z wyrokiem, który skrzywdził fizycznie na przykład dzieciątko. Nie załamuj się, na pewno nic złego mu się nie stanie jeśli sam nie będzie sprawiał problemów. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania spokojnie możesz napisać do mnie prywatną wiadomość, mogę w czymś pomóc
.
Gość
On ogólnie jest spokojny, nigdy w życiu nawet mandatu nie dostal a tu takie narobil przekręty 😞 Z jednej strony jestem na Niego wkurzona ale z drugiej strony chce Go zrozumieć ze sie uzaleznil od hazardu i nie robil tego swiadomie 😞 Mam nadzieję ze szybko wyjdzie 😊 grozi mu od 2 do 10 lat czy moze pomimo to dostać wyrok w zawieszeniu czy nie ma takiej możliwości?? Zależy od prokuratora czy sędziego??
zalamana po pierwsze to zachęcam do zalogowania się,będziesz mieć wtedy dostęp do większej ilości wątków,bo to,co piszesz nie jest związane z tematem klasyfikacji skazanych i trzeba będzie to przenieść w inne miejsce,które bez zalogowania nie będzie dla ciebie widoczne po drugie miałabyś dostęp do pogaduch i tam mogłabyś prowadzić luźne rozmowy z dziewczynami,które są w podobnej sytuacji
po trzecie,teoretycznie,jeśli widełki ma od 2 lat to i zawiasy mógłby dostać,ale tyle teorii,bo w praktyce może być różnie
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Gość
T jest na półotworku. Ze względu na sprawę przewieźli go do innego ZK, siedzi na zamku (twierdzi że na przejściówce). Jak spytałam czy nie mógłby upomnieć się o przeniesienie na półotworek to stwierdził że wychowawca ma go gdzieś (pytał o przerzucenie na inną cele, bo "kolega" z pod celi go wybitnie wkurza), a jak napisze pismo do dyrektora to mu zamkną grupę. Myślicie że to jest możliwe, że przez to że ma sprawę zamkną mu grupę? Dodam, że nie ma żadnego kwita.
Proszę o odpowiedź.
Renia z samego tylko powodu, że ma mieć jakąś sprawę nie mają podstaw by zamknąć Mu grupę.. Sprawa w toku blokuje jedynie przepustki czy wokandę, choć to tylko praktycznie, bo w teorii takiego zapisu chyba też nigdzie nie ma
Offline
Gość
To znaczy, że to gadanie wychowka "na odczepne"? Żeby się nie domagał czegoś, co mu się niby należy...? A warto zwrócić się z tym do np. dyrektora - o zmiane oddziału?
Renia ale w tym zakładzie, w którym obecnie przebywa jest w ogóle oddział półotwarty czy tylko zamek? Może Go nie przenoszą z tego względu, że nie ma miejsc.. a prawa przecież i tam ma jak p2, no poza tym, że cele są zamknięte cały czas..
Offline
Gość
Gosia jest półotworek. Jemu w zasadzie chodzi tylko o zmiane celi (w sensie, że wytrzymać z tym co siedzi pod celą nie może i nie chce mu któregoś dnia przywalić, żeby sobie kłopotów nie narobić). A to ja bym chciała, żeby oddział zmienił - i o prace by miał łatwiej i telefony częściej.
Renia to niech poprosi o jakieś przeniesienie, bo np. nie wiem nie pali, a jest na palącej, albo odwrotnie.. bo to musi trochę naściemniać, żeby ani siebie, ani współosadzonych nie przedstawić jakoś nieciekawie i nie narobić problemów sobie czy im..
Offline
Gość
Pytał wychowka o przeniesienie to go zbył... Jakby zaczął "współpracować" to pewnie by nie mieli z tym problemu, a tak... No nic, spróbuję jeszcze mu powiedzieć niech jeszcze raz spróbuje. Albo sama porozmawiam z kimś (tylko z kim...?). Dzięki Gosia
Admin
malgosia rozmowa nic nie da. Twój "na start" dostała daną grupę i później (najczęściej po pół roku) staje na komisji i wtedy mogą mu zmienić grupę.
Offline
Malgosia Twój może zapytać, jakie wg wychowawcy ma szanse na zmiane grupy, co zrobić jeszcze może by zwiększyć szanse na grupę półotwartą.. Ale tak naprawdę jak to pierwsza komisja to ciężko będzie, żeby od razu zmienili..
Offline
Gość
Jeżeli co pół roku jest komisja o zmianę podgrupy to te pół roku jest liczone ogólnie czy od tego ile jest się w konkretnym ZK? A jaśniej to jeżeli mój stracił p2 w listopadzie i zwieźli go na Wierzchowo,a teraz jest w Stargardzie to pół roku liczy się od tego Wierzchowa czy od nowa liczone jest od Stargardu ?
Gość
pół roku liczone jest od ostatniej komisji, niezależnie od tego gdzie była, czy zakład się zmienił, tak więc od listopada pół roku , to następna komisja w maju
Gość
Czy na komisji półrocznej można (bez powodu) zamknąć grupę na wniosek osadzonego? I jakie konsekwencje mogą za to grozić?