Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Witam. Mam takie pytanie. Mój k ma wyrok. Obecnie przybywa w zk., wyrok jest z 2008 r. Odbywał 4 lata temu wyrok, wyszedł na przerwę, z której już nie wrócił do zk. Był poszukiwany listem przez 3 lata, aż go złapali 6 miesięcy temu. Pani prokurator za nie powrót chciała mu dodać 6 miesięcy, ale tak się nie stało, umorzyła postępowanie z powodu choroby psychicznej, że w trakcie czynu był niepoczytalny. Aktualnie ma już wszystkiego razem odbyte prawie rok. Jest złożony wniosek o przerwę w karze na stan zdrowia i o to moje pytanie, czy ktoś był w podobnej sytuacji? Opinia biegłych jest taka sama dla sądu jak dla pani prokurator? Proszę o poradę. Z góry dziękuję.
Ostatnio edytowany przez Maleństwo 86 (2015-04-20 16:21:26)
Gość
ja mam pytanie moj konkubent napisal wniosek o zawieszenie kary i czekam juz 3tydzien a jej niema ile mozna czekac
Marzena u nas były dwie sprawy bo czegoś niedopatrzyli na pierwszą czekaliśmy ze dwa miesiące.
Offline
Gość
Czy ja moge zlozyc wniosek za partnera w swoim imieniu o przerwe w kaze??
Ania on składa a na co chcecie się powołać?
Offline
Użytkownik
Jakie mamy szanse na przerwę w karze jeśli ja jestem w ciąży bez środków na utrzymanie dziecka, a mój narzeczony był jedynym żywicielem rodziny ? Czy są w ogóle jakieś szanse ?
Offline
Gość
Nikle szanse. Będą się podpierać tym, że jak urodzisz to dostaniesz pomoc od państwa.
Użytkownik
Tak właśnie myślałam chyba większe szansę są na wokandę po połowie kary ?
Offline
Użytkownik
brzoskwinka1406 napisał:
Jakie mamy szanse na przerwę w karze jeśli ja jestem w ciąży bez środków na utrzymanie dziecka, a mój narzeczony był jedynym żywicielem rodziny ? Czy są w ogóle jakieś szanse ?
Różnie to bywa. Znajomy właśnie na takiej przerwie jest; ale równie dobrze sąd moze uznać ciążę za czynnik świadczący o nieodpowiedzialności.
Offline
Gość
No tak, zależy od sądu... U nas na rodzinę i sprawy osobiste nie dają.
Brzoskwinka jeśli nie sprawia problemów to teoretycznie szanse są, ale różnie to bywa.
Użytkownik
Chyba jednak wolę jeszcze poczekać 10 miesięcy na połowę kary i będziemy się starać o wokandę. Bo jak po kilku miesiącach będzie musiał tam wrócić i będę przeżywała to samo a dziecko będzie miało świadomość co się dzieje to chyba sobie nie poradzę. Chyba jednak warto poczekać i mieć święty spokój raz na zawsze A przy maleństwie pewnie czas mi będzie leciał szybciutko
Offline
Gość
Witam Was Dziewczynki:)
Mój k przebywa w ZK juz prawie rok. Mamy 10 miesięczne dziecko. Od momentu jego osadzenia w Zakładzie mieszkam z rodzicami. Córka nosi jego nazwisko. Ja mam astmę, a w naszym domu dach zaczął przeciekać więc w domu jest wilgoć. Szkodzi to mi, bo mam ataki jak i naszemu dziecku (grzyb jest w naszym pokoju największy) . Mój tata nie jest w stanie sam naprawić dachu ze względu na reumatyzm itp. (na wszystko mamy papierki od lekarza),a na ekipę niestety nas nie stać. Jak myślicie są jakieś szanse żeby dostał on przerwę na remont dachu?
Użytkownik
Dopóki nie napiszecie i nie dostaniecie odpowiedzi - nie będziecie wiedzieć.
W tej rzeczywistości nie ma rzeczy pewnych. Wszystko zależy: od dyrektora ZK, od wychowawcy, od sędziego, od prokuratura, i diabli wiedzą od czego jeszcze (ile mu zostało, za co siedzi, jaką ma opinię) ale też od tego jakie macie papiery i jak dobrze/sprawnie uzasadnicie.
Offline
Gość
Prosiaczek w tej kwestii nie ma nic pewnego jedyne co jest pewne to to że papier przyjmie wszystko , piszcie to nic nie kosztuje a nóż widelec się uda i dostaniecie ,próbujcie powodzenia
Gość
Dzień Dobry! Mam dość skomplikowane pytanie. Mój mąż odsiaduje 3 wyroki(razem 28miesięcy) z tego już 6m-c odsiedziane. Staraliśmy się o przerwie w karze lecz prokurator się nie zgodził, a Sąd to podtrzymał. Mąż ma 7 dni na apelacje więc złożył wniosek o uzasadnienie i odrębnie apelacje z dodatkowymi załącznikami. Staraliśmy się o przerwę na trudną sytuacje rodzinną( choroba moja i syna) Sąd powiedział, że dobrze stoję finansowo i go nie puścił na życzenie prokuratora. Pytanie brzmi tak czy jak Sąd Okręgowy, który wydał postanowienie zapozna się z apelacją jest możliwe, że cofnie swoje postanowienie wraz z prokuratorem czy musi to przejść przez Sąd Apelacyjny?
Gość
Nie ma szans, co więcej - nie licz na to, że zażalenie coś da... Złożył o uzasadnienie i jednoczesnie zażalenie? To po co o uzasadnienie pisał?
Gość
O uzasadnienie kazała kurator, a że sad dał tydzień na zażalenie to żeby się nie spóżnić wysłał oby dwa pisma
Gość
A o przerwe pisaliśmy z powodu ważnych względów rodzinnych. Mamy 4 dzieci. Ja mam dyskopatie kręgosłupa z drętwieniem kończyn(po porodzie córki sie pogorszyło) Syn posiada niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym. Na pomoc rodziny np. w codziennych obowiązkach nie mam co liczyć, bo brat pracuje, leczy sie w monarze i spodziewa się dziecka, mama po operacji biodra( kość skrócona na śrubach, kuleje) i niedowidzi orzeczenie niepełnosprawności, tato po złamaniu obojczyka ( kość się żle zrosła i niedowład ręki przez to). Po ostatnich wichurach dach zerwany, w domu zacieka i nikt z powodu zimy się nie chce podjąć naprawy...
Gość
Rozumiem, że macie ciężką sytuacje, ale z doświadczenia wiem, że sądy bardzo rzadko dają przerwę z powodów rodzinnych. No i w uzasadnieniu może powiedzieć, że radziłaś sobie pół roku to i dalej sobie poradzisz... 7 dni liczy się od ogłoszenia postanowienia lub otrzymania uzasadnienia. Czyli mógł poczekać, a skoro złożył to i szybciej rozpatrzą. Mąż ma 3 wyroki - nie podlegają one łączeniu?
Gość
Dobrze, że odpowiedziała mi osoba bardzo kompetentna. Pisał o łączność i już 3 miesiące czekamy i nic. Jak dzwonie pytać do Sądu to słysze, że nie jestem stroną w sprawie. Pisaliśmy najpierw o SDE ale jemu 2 wyroki doszły, o przepustki okolicznościowe jak córka się urodziła też, ale jest w AŚ Jelenia Góra i o wszystko ciężko. Przepustki też motywował tym, że nie daje rady...