Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
popfia wszystko zależy od zk a i od samych osadzonych. Z wypowiedzi tych co wychodzą to zazwyczaj jest to zle przeżycie pierwsze, drugie święta bez rodziny ale potem mówią że traktują te dni jak wszystkie inne i to ich najlepszy sposób.
Inaczej mówiąc szału tam nie ma w te dni. O telefon sie nie martwię, bo wiem, że wtedy zadzwoni, bardziej sie martwię, że w ten dzień może załapać doła i załamać sie.
Popfia 12 potraw to na pewno nie robią.. u nas to nawet z opłatkiem też nikt nie chodził.. ale dzwonić mogą normalnie, widzenia w dni świąteczne też mają..Tam to praktycznie dzień, jak co dzień.. Z tym, że wcześniej są organizowane czasem spotkania opłatkowe, dla rodzin z dziećmi najczęściej.. i poczęstunek jakiś wtedy jest.. a tak to nie ma nic szczególnego..
popfia mój był w innym zk i tak jak pisałam na poprzedniej stronie "U mojego chodzil kaplan z oplatkiem ale na posilek to dali jajko i dzem. Zadzwonic oczywiscie nie dali."
Teraz nie wiem jak będzie prawdopodobnie widzeń w całe święta nie organizują ale napiszę, gdy będę na 100%pewna.
Witajcie. Też jestem tu nowa i jestem ciekawa jak święta wyglądają w ZK? Czy mają tam namiastkę domu? Te przysłowiowe 12 potraw? Łamią tam sie opłatkiem? Czy więcej luzu mają w te dni?
Mój łobuz pierwszy raz spędzi w ten sposób święta i chciałabym usłyszeć, jak te dni za murami wyglądają.
Małgosia zapraszam do zalogowania się na forum - będziesz miała dostęp do Pogaduch, gdzie piszemy ze sobą na co dzień I w święta też na pewno Nas tu nie zabraknie... zwłaszcza tych, które święta spędzać będą znów oddzielnie z Łobuzami.. Moje już 3-cie, więc chociaż to średnio brzmi - przywykłam, czy może raczej pogodziłam się, że tak być musi.. i z nadzieją czekam kolejnych, które już na pewno będą wspólne
malgosia nie tylko Twoje pierwsze takie
Witam jestem tu nowa aczkolwiek sledze sobie to forum juz jakis czas
u nas to beda pierwsze takie Swieta:( nie mam pojecia jak je przetrwac
Raczej flood ktoś lubi tylko pod innymi nikami.
FLAVIO napisał:
spędzili by wigilie w domu gdyby nie rozrabiali
Dawno zaden prowokator nie odwiedzał forum.
spędzili by wigilie w domu gdyby nie rozrabiali
U nas tez nie mozna zakupow do celi na widzeniu robic a szkoda wielka.Na wigilie dostali makiełki, sledzie i ciasto ale oczywiscie w malenkiej ilosci ale zawsze to troche wigilijnie
U mojego z nowym rokiem ma ktos inny miec kantyne to ciekawe jak to bedzie.
regulaminowe paczki raz na kwartal funkcjonuja od IV kwartalu 2003 roku, czyli juz 10 lat , cala reszta to albo paczka na kogos innego, albo dodatek. Zakupy zywnosciowe w kantynach tez sukceswnie od kilku lat sa wycofywane z coraz wiekszej ilosci kantyn. Pewnie jeszcze chwila i to bedzie standard.
W Katowicach, w ubieglym miesiacu kantyna przeszla z rak prywatnych do budzetowki- czyli zpewne pod CZSW- to, jak mysle kolejny krok w kierunku paczek elektronicznych.
U mojego tez nie może zabrac cos zmienili w regulaminie w którymś roku i paczka raz na kwartał