Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Bardzo dziękuję:)) Życzę powodzenia.
Nie wiem, czy informacje będą aktualne, bo on siedział od września 2011 do maja 2012. Ogólnie był zadowolony. Telefony kilka razy dziennie. Cele niezbyt przepełnione. Często korzystał z łaźni. Na jedzenie też za bardzo nie narzekał. Szybko z P1 przeszedł na P2. On na wokandę nie stawał, ale ponoć łatwo było ją dostać. W listach mogłam wysyłać gazety, karty telefoniczne, karty do gry, krzyżówki itp. Nie wspominał nic o jakichkolwiek spięciach czy konfliktach. Pamiętam, ze w święta cele były otwarte 24h, dzwonił do mnie wtedy przed północą. Jak wychodził to napisał prośbę o wypuszczenie z samego rana, bo daleko do domu i już ok 9 był wolny.
I jak tam wygląda sytuacja na półotwartym?
Ojciec moich dzieci siedział tam 5 lat temu, co nieco wiem.
Głubczyce - ktoś wie jak duże cele tam są, jak wygląda temat toalety - prysznice itp..
ja tez mam ponad 70 km ale nie mam auta i z transportem jest ciezko tam...
caroline.m oczywiscie ze nie jest tak jak ze on chce byc tam i tam go przewioza , zalezy gdzie bedzie wolne miejsce on moze pisac prosbe o przeniesiene go tam do Głubczyc.
ode mnie jakies 70 km
ale to jak napisze ze chce sie tam przeniesc to normalnie pewne ze tam bedzie? nie jest tam najgorzej ale troche daleko.. ile masz do glubczyc?
moj misiek siedzi teraz niedaleko mnie jakies 10 min drogi jak narazie
a moj misiek chce sie pchac na Głubczyce nobo tam spoko z przepustkami i wokandą .
Jego Aniol powie mci ze tam na p1 jest lepiej bo mniej osob siedzi w celi i nie sa one otwarte ze praktycznie przez caly dzien wchodzi ci tam kto chce...a mojego i wiekszosc to denerwuje bo nie ma sie spokoju ...
Poki co to opinie o tym ZK mam dobra. Np mojego narzeczonego siostry nie bylo na liscie odwiedzajacych (ma inne nazwisko tez) a mimo to bez problemu ja wpuscili na widzenie a w innych ZK moglby byc problem juz tak mielismy..
Gdzie Twoj facet teraz siedzi? I czemu chcesz zeby go do Glubczyc przeniesli?
caroline m . wydaje mi sie czy na zamku czy na polotworku jest tak samo z tym ze na polotworku jak juz cos zrobisz widomo automatycznie zmieniaja ci podgrupe ,
wszedzie sa cwaniaki na zamku jak i na polotworku , moj wlasnie na zamku jest wczesniej mial p2 ale ze wzgeldu na duzy wyrok zamienilkli mu na p1 .
no i moj misiek gdyby cos byl by tam na p1 w Głubczycach , bede pisala prosbe o przeniesienie go pozniej do tego ZK , jak narazie do lutego jeszcze mam go blisko.
Na polotworku lecz mówi ze wolalby byc na zamkniętym i w mniej osób siedziec niż w 13 i to z cwaniakowatymi chlopakami którzy tylko staraja sie każdego rozdrażnić albo dojechac...
caroline. m no pewnie to twojemu ma byc tam dobrze , a on jest na zamku czy na polotworku?
wszyscy mowia ze tam jest ok itp a mojemu sie tam nie podoba..ale to jego decyzja skoro ma sie tam meczyc to lepiej neich go pzreniosa...zobaczymy jak to bedzie. jezeli jutro uda mi sie wejsc na widzenie bedzie ok:}
caroline z tego co wiem i mam tam znajomego a dokladnie faceta mojej znajomej i mowi ze jest wporzadu o wiele lepiej niz w nysie i w strzelcach